Wielce Szanowni Państwo,
1 czerwca to moment, w którym tradycyjnie kieruję do Was kilka słów w sprawie najistotniejszej – dzieci.
Międzynarodowy Dzień Dziecka to święto wszystkich dzieci: szczęśliwych, uśmiechniętych i tych, które w samotności, ukradkiem ronią łzy w beznadziejnym oczekiwaniu na kolejny cios, tych cieszących się z każdej chwili spędzonej z rodziną i tych, które nigdy nie kryły się w ramionach bliskich, tych, które skaczą wysoko do góry w radości z otrzymanych prezentów, jak i tych, dla których każdy spokojny dzień jest jak spełnione marzenie, tych znających poczucie bezpieczeństwa i tych, które ciągle, będąc w drodze, szukają wolności od strachu. W tym dniu, ale nie tylko, żadne z nich nie może być same, każde dziecko powinno poczuć bliskość i troskę ze strony dorosłych – poczuć, że nie jest opuszczone przez najbliższych na bezludnej wyspie.
Międzynarodowy Dzień Dziecka, jak i Ogólnopolski Dzień Praw Dziecka (20 listopada) – oprócz chwil wspólnej radości – powinny być czasem refleksji nad dziecięcą podmiotowością, właściwym momentem na uzyskanie odpowiedzi na pytania: czy dla wszystkich dorosłych dzieci – jak dowodził Janusz Korczak – to już ludzie, czy dopiero nimi będą, czy należy im się szacunek, czy jeszcze na to za wcześnie, czy warto ich słuchać, czy ciągle głosu nie mają i wreszcie – czy prawa dziecka to rzeczywistość czy fikcja?
1 czerwca, dla Rodziców, Opiekunów i Wychowawców, to idealny moment na podróż w głąb siebie, w poszukiwaniu cząstki Starego Doktora. Warto, ponieważ Korczak dla dzieci chciał wyłącznie dobrze, a ów dobro zamknięto – lata później – w definicji praw dziecka.
Nie mam wątpliwości, że dziś prawa dziecka są fundamentem dziecięcego szczęścia. Tak rozumiane powinny być kierunkowskazem i filarem dla wszystkich decydujących o losach najmłodszych. Uznając ideę praw dziecka łatwiej troszczyć się o rozwój dzieci, ich edukację, zabezpieczyć elementarne prawo do życia i wychowania w rodzinie, prawa socjalne czy dostęp do opieki medycznej, w tym stomatologicznej, ochronić przed przemocą i wykorzystywaniem. To przecież takie proste, prawda?
Drodzy Rodzice, Opiekunowie, Wychowawcy i wszyscy dorośli, którzy na co dzień pracujecie z dziećmi i jesteście najbliżej ich radości i trosk – wyłącznie od Waszych mądrych decyzji zależy, aby tych pierwszych było więcej. Życzę Wam więc tej mądrości, ale przede wszystkim niezliczonych dowodów miłości i powodów do dumy.
Z wyrazami szacunku
Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak